... Po krótkiej rozprawie o niczym mężczyźni doszli do wniosku, że w ogóle się nie rozumieją. Zmęczeni jałową rozmową postanowili ją zakończyć i rozejść się. Na odchodne Polityk zadał Artyście nurtujące go pytanie:
"Oboje jesteśmy tylko ludźmi, mimo szczerych starań każdy z nas popełnia błędy w swoich działaniach, ale czy nie uważasz, że ludzie koncentrują się głównie na twoich sukcesach, kiedy mnie bez przerwy wytykają błędy?"
Artysta uśmiechnął się do Polityka.
"Wiesz na czym polega różnica? Ja coś robię, więc kiedy uda mi się zainteresować ludzi efektami mojej pracy pytają: Kto to zrobił? Ty z kolei obiecujesz, że coś zrobisz, więc kiedy nie uda Ci się dotrzymać słowa ludzie pytają: Gdzie to jest?"
"Nie wydaje ci się, że ludzie powinni wziąć pod uwagę fakt, że czasami rodzą się nowe okoliczności, w obliczu których pewnych obietnic nie da się już spełnić?"
"Hmm" Pomyślał Artysta.
"A czy zapłaciłbyś mi za obraz, którego z powodu nowych okoliczności nie potrafiłbym namalować?".